Moda na rozwód...

18:28 Unknown 3 Comments

Piotr Kupicha z byłą żoną ( fot. www.lansik.pl)


Rozmawiając ostatnio  z przyjacielem usłyszałam od niego pewną sentencję, która utkwiła mi w pamięci- Bo kiedyś jak coś się psuło, to się to naprawiało. Teraz idzie się do sklepu i wymienia na nowszy model.”'

Słowa te poruszyły mnie i dały powód do pewnych przemyśleń. Czy możemy odnieść to do związków? Czy za czasów naszych dziadków było łatwiej być w związku? Chyba nie, a mimo wszystko w tamtym okresie ludzie nie rozwodzili się tak często jak teraz. Większość małżeństw nie przetrwa pierwszych 5 lat razem. Rozwód stał się sposobem na życie. Pobierzemy się, a jeżeli coś nam się nie spodoba to się rozwiedziemy. Zabezpieczamy się w każdy możliwy sposób przed ewentualną stratą części siebie, przed ślubem już nikogo nie dziwi, że para podpisuje intercyzę. Sprzedajemy się.  Wszystko co dzieje się w życiu szarych obywateli, kreują media i gwiazdy. Kiedy małżeństwa zaczęły się rozpadać na porządku dziennym w Hollywood czy na własnym Polskim ogródku, dostaliśmy zielone światło do ich naśladowania.  Nie mówię tutaj oczywiście o związkach toksycznych, które należy zakończyć dla własnego dobra. Ale o parach, które kiedyś tak bardzo się kochały, a teraz idą na skróty. Przykładem par, których kiedyś łączyło wielkie uczucie, a teraz się rozwiedli może być:
Magdalena Różyczka i Michał Marzec (fot. www.pudelek.pl)
Wtrakcie rozwodu jest Katarzyna Figura i Kai Schoenhals (fot. pomponik.pl)
Ta miłość miała przetrwać wszystko...a jednak skończyło się rozwodem 
Michaela Douglasa  i Catherine Zeta-Jones
Małgorzata i Jacek Rozenek (fot. se.pl)
Nigella Lawson i Charles Saatchi (fot. pudelek.pl)


Od dziś do grona rozwiedzionych gwiazd należy także Piotr Kupicha.

*Część tekstu publikowana wcześniej na www.czerwonyobcas.pl

3 komentarze:

A Ty co o tym sądzisz? Podziel się z nami swoją opinią.