Pakowanie...podejście pierwsze
(fot. rekordyguinessa.pl ) |
No i nadszedł ten dzień, gdzie moje 9 miesięcy powoli dobiega końca. Portugalia... moja miłość- przywitała mnie ciepłem i stała się moją matką.
Poznałam tu niesamowitych ludzi, którzy odmienili moje życie i dali mi wiatru w skrzydła. Zakochałam się w Portugalczyku...oddałam mu całe serce. Mieszkaliśmy ze sobą, a teraz co? Czas wracać... do zimna i do tej pustki...Do szkoły i dwojga przyjaciół, która została mi z całej gromady. Czas i odległość weryfikuje wszystko- przyjaźnie też. Tydzień temu kupiłam bilety.. łzy kapały mi po brodzie jak grochy...on przytulał i pocieszał, co dawało ukojenie mojego bólu tylko na chwile...Godzinę temu otworzyłam swoją torbę z zamiarem spakowania już kilku rzeczy. I tak siedzę na przeciw... patrze się w jej wnętrze i widzę tylko wspomnienia. Nie chce nic zmieniać i nie chce nic ruszać... Moja piosenka na dziś...
Daft Punk - Within...
I am lost I can’t even remember my name.... i wszystko jasne :)
0 komentarze:
A Ty co o tym sądzisz? Podziel się z nami swoją opinią.