Chwała kobiecej przyjaźni!
(fot. likely.pl) |
Kobieca przyjaźń jest jak siostrzana miłość. Mam przyjaciółkę, znamy się od 8 lat. Mam wiele koleżanek, ale przyjaciółkę tylko jedną.
Poznałyśmy się w szkolnej toalecie, była nowa. Była najbardziej zwariowaną osobą jaką kiedykolwiek poznałam. Jeszcze wtedy nie myślałam, że w przyszłości będzie osobą do której o północy będę mogła zadzwonić i wypłakać się w rękaw. Nie wiedziałam też, że będę matką chrzestną jej dziecka. Ani o tym, że kiedy wyprowadzę się z Polski będę tak strasznie za nią tęsknić. Kobieca przyjaźń jest dziwna. Dzieli się na dwie grupy – przyjaciółki, które uwielbiają się nawzajem i codziennie sypią sobie komplementy i takie jak my – które nie zawsze są dla siebie miłe, ale zawsze szczere. Kobieca przyjaźń jest powiernikiem sekretów myślę, że ona wie o mnie wszystko, czasem mam wrażenie, że wie o mnie więcej niż ja sama o sobie wiem. Przyjaźń to nie tylko wspólne imprezowanie i plotkowanie o facetach. Przyjaźń to trudy codziennego życie, przyjaźń to myślenie o drugiej osobie i chęć niesienia jej pomocy o 4 nad ranem. Przyjaźń to tysiące łez i miliony historii bardzo do siebie podobnych, o złamanym sercu. Przyjaźń nie zna słowa fałsz i zawsze powie ci prawdę. Ostatnio czytałam, że przyjaźń która trwa 10 lat prawdopodobnie przetrwa do końca życia. Zostały nam dwa lata - oby zleciały jak najszybciej.
*tekst publikowany wcześniej na www.czerwonyobcas.pl
0 komentarze:
A Ty co o tym sądzisz? Podziel się z nami swoją opinią.