Mój ex nie chce dac mi spokoju,czyli słowo o stalkingu
Zjawisko stalkingu, czyli uporczywe nękanie bądź podszywanie się pod inną osobę jest coraz bardzi ej powszechne. Miliony wiadomości sms- owych z różnymi, często wulgarnymi treściami, n;achodzenie w różnych miejscach czy zapchana skrzynka mailowa od niechcianego „adoratora” na to wszystko nie musimy się zgadzać.
Zgodnie z art. 190a kodeksu karnego „kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
W polskim prawie tego typu przestępstwa zostały uregulowane stosunkowo niedawno, wydaje się jednak, że odzwierciedlają potrzeby społeczeństwa. Praktyka pokazuje, że technologia i cyfryzacja mogą być również wykorzystywane do działań mających na celu udręczenie, dokuczenie, niepokojenie bądź utrapienie jednostki.
Nie można bagatelizować stalking. Na początku liczymy, że osoba, która nas męczy przestanie wysyłać sms- y i wiadomości mailowe. Łudzimy się, że zaprzestanie krążyć wokół nas. Nierzadko myślimy: „to tylko sms. Większej krzywdy mi tym nie robi”. A jednak! Zdrowie psychiczne, które w tym przypadku jest sukcesywnie nadszarpywane jest równie ważne jak zdrowie fizyczne. Każda z nas ma prawo do wolności i poczucia bezpieczeństwa. Nie ważne czy osobą, która uskutecznia takie działania jest nasz ex! Były, obecny czy przyszły. Kto by to nie był, nie ma prawa zakłócać wewnętrznej harmonii i wzbudzać w nas strach. Stalking to przestępstwo. Nie ma nic wspólnego z miłością.Jeżeli jesteś ofiarą takiego nękania, możesz zgłosić to w najbliższym posterunku.
autor tekstu: Barbara Paduchowicz
(fot. heaven-for-readers.blogspot.com)
0 komentarze:
A Ty co o tym sądzisz? Podziel się z nami swoją opinią.